Od ponad roku pisałem o czekoladzie i oto czego się dowiedziałem:
1. Czekoladowy świat jest pełen cudownych ludzi, ale potrafi być też bardziej wredny niż świat mody (w którym pracuję ponad dekadę).Kiedyś spędziłem tydzień odwiedzając wytwórców czekolady i producentów, a na marginesie na temat konkurencji byłem zdumiewający: „No cóż, nikt tak naprawdę nie wie, skąd pochodzi ich czekolada”.„Kiedyś było naprawdę dobre, ale potem się sprzedało”.
2. Chociaż zawartość kakao w czekoladzie jest ważnym wprowadzeniem, różne inne czynniki bardziej wskazują na smak, na przykład miejsce i sposób uprawy ziaren (terroir, podobnie jak winogrona i wino) oraz sposób późniejszej obróbki – rzeczy takie jak fermentacja (tak, czekolada to sfermentowana żywność!), pieczenie, dojrzewanie.Dlatego poznanie fasoli jest mądre.
3. Nienawidzę 100% kakao, chyba że pochodzi z Firetree (7, 65 g), co oznacza, cytując czołowego producenta czekolady, „Jedyne 100% jadalne”.
4. Zdecydowanie preferuję ciemne mleko o zawartości około 55%, a nie 70% lub więcej.Jeśli to czyni mnie złym człowiekiem, niech tak będzie.
5. Jeśli istnieje bardziej kremowe, gładsze, ciemne mleko niż 55% Femmes de Virunga Original Beans (70 g, 4 funty, fasola pochodzi z Konga), to jeszcze go nie znalazłem.Szczerze mówiąc, jeśli myślisz, że Galaxy jest tak dobre, jak to tylko możliwe, będziesz oszołomiony jedzeniem tego.
6. Naprawdę możesz żyć z 50 tabliczkami czekolady w swoim biurze i nie zjeść ich wszystkich.Będziesz jednak ważyć więcej niż na początku tej imprezy.
Zanim opublikujesz post, chcielibyśmy podziękować Ci za przyłączenie się do debaty – cieszymy się, że zdecydowałeś się wziąć w niej udział i cenimy Twoje opinie i doświadczenia.
Czas publikacji: 09 czerwca 2020 r