Ponieważ z powodu pandemii musieliśmy przełożyć nasze podróże, uważam, że cotygodniowa dawka marzeń o podróżach może być dobrym lekarstwem.Oto jedno z moich ulubionych europejskich wspomnień z najbardziej urokliwego miasta Belgii, Brugii.To przypomnienie dobrej zabawy, jaka czeka nas po drugiej stronie kryzysu.
Sympatyczny sklepikarz z uśmiechem wręcza mi głowę faraona i dwa jeże.Szczęśliwie wysysając trunek z jeża, wychodzę z małego sklepu z czekoladą z asortymentem najlepszych pralinek Brugii za 3 euro – czekoladowe smakołyki ze słodkim nadzieniem.
Czekolada belgijska uważana jest za najlepszą w Europie.A w Brugii miejscowi chwalą się, że ich czekolada jest najlepsza w Belgii.Zawsze kuszą mnie smakołyki wywieszane na wystawach w całym mieście.Czekolada Godiva jest uważana za najlepszą markę dużych fabryk, ale ze względu na jakość i obsługę wpadam do jednego z wielu sklepów rodzinnych.(Modlę się o chłodną pogodę w Belgii, ponieważ sklepy z wysokiej jakości czekoladą są zamykane, gdy jest gorąco.)
Czas wolny na zwiedzanie Brugii zawsze wprawia mnie w dobry nastrój.Kanały Renoira, spiczasta, złocona architektura i kawiarnie sprawiają, że doskonale zachowane średniowieczne miasto jest rozkoszą.Gdzie indziej można jeździć na rowerze wzdłuż kanału, przeżuwać małże, napić się dobrego piwa mnicha, zobaczyć posąg Michała Anioła i delektować się niebiańską czekoladą – a wszystko to w promieniu 300 metrów od dzwonnicy, która rozbrzmiewa dzwonkami „Nie martw się, bądź szczęśliwy”?
Od samego początku Brugia była centrum handlowym.W XIV wieku liczyło 35 000 mieszkańców (porównywalnie z londyńskim) i stanowiło najważniejszy rynek sukna w północnej Europie.W XVI wieku muł zatkał port i zabił gospodarkę.Podobnie jak wiele innych małych miasteczek w Europie, Brugia jest dobrze wytrawna, ponieważ jej gospodarka uległa pogorszeniu.Jednak Brugia, odkryta na nowo przez współczesnych turystów, kwitnie.
Kolorowe serce miasta, Rynek, otoczone jest wspaniałymi starymi budynkami ze szczytami.Od 1300 roku zwieńcza ją pochylona dzwonnica ze słynnym zespołem dzwonów muzycznych.Wspinaczka po 366 stopniach nagradza mnie imponującym widokiem i możliwością zajrzenia do sali carillonowej.Planuję wspinaczkę tak, aby dotrzeć tam co kwadrans.Wtedy właśnie gigantyczna obrotowa beczka z ruchomymi zaczepami wprawia się w ruch i mechanicznie uderza w 47 dzwonków, aby zagrać melodię du jour.
Zachwycając się średniowiecznym urządzeniem wykonującym swoją muzykę, spotykam carillonistę, który wyjaśnia, w jaki sposób regulowane klapki przesuwają się w jedną stronę, aby dzwonić różnymi dzwonkami, a drugą w celu tworzenia różnych rytmów.Na koncerty lufa jest odłączana, co następnie włącza klawiaturę ręczną.Już mam wyjść, potrząsam jego ręką… i zdaję sobie sprawę, że jest zdeformowana przez masywnego zrogowacenia, przez co jego mały palec jest dwukrotnie większy od normalnej szerokości.Widząc moją reakcję, mówi: „To efekt wielu ćwiczeń… carillonista gra na klawiaturze pięściami i stopami, a nie palcami”.Potem przypomina mi, że dzisiaj o 20:00 jest darmowy koncert.
Schodząc po spiralnych schodach, zdaję sobie sprawę, że muszę się spieszyć, aby zobaczyć pozostałe zabytki i mieć jeszcze czas na zwiedzanie browaru.Na szczęście wszystko jest bardzo blisko.
Bazylika Świętej Krwi nosi swoją nazwę od relikwii krwi Chrystusa, która według tradycji została sprowadzona do Brugii w 1150 r. po drugiej krucjacie.Ratusz posiada najstarszą i najwspanialszą salę gotycką w Niderlandach.Muzeum Gruuthuse to bogaty dom piwowarski, wypełniony wszystkim, od średniowiecznych basenów po gilotynę.Kościół Najświętszej Marii Panny ma ceglaną wieżę, która wystrzeliwuje wysoko ponad wszystko inne w mieście i stanowi pomnik potęgi i bogactwa Brugii w czasach jej świetności.W kościele znajduje się delikatna Madonna z Dzieciątkiem autorstwa Michała Anioła.Kupiony za pieniądze zarobione na lukratywnym handlu suknem w Brugii, podobno jest to jedyny posąg artysty, który za życia opuścił rodzinne Włochy.
To był cały dzień, ale nie jestem jeszcze gotowy na pokój hotelowy.Zatrzymując się przy stoisku z goframi, biorę belgijskiego gofra na wynos.Łapiąc drewnianą ławkę na małym dziedzińcu pod dzwonnicą, jestem w samą porę na wieczorny koncert carillonowy.Kiedy biją dzwony, wyobrażam sobie, jak masywne, stwardniałe dłonie muzyka ciężko pracują.Zjadając ostatnią słodką truskawkę na gofrze, zastanawiam się, jak to możliwe, że to gotyckie miasteczko ma tysiąc lat, a ja czuję się jak dziecko.
Chengdu LST Science And Technology Co., Ltd are professional chocolate making machine manufaacturer,all kinds of chocolate realted machine can be customized for customer,know more details,pls sent email to grace@lstchocolatemachine.com,Tell/WhatsApp/Wechat: 0086 18584819657.
Zapraszamy do odwiedzenia naszej strony internetowej: www.lstchocolamatemachine.com.no nie ma możliwości skontaktowania się ze mną, możesz również skontaktować się ze mną na LinkedIn, moje konto nazywa się Grace Yang. Chciałbym wysłać nasz katalog maszyn i film z pracy maszyny w celach informacyjnych.
Czas publikacji: 20 lipca 2020 r